Hmm
Obiecałam pewnej kobiecinie ,że dziś popełnie posta i zaprezentuje renifery które uszyły sie jakiś miesiąc temu.
A ,że nie rzucam słów na wiatr ....
A tak na marginesie macie jakąś metodę na przegnanie lenia ?
Mój już siedzi we mnie dobre 2 tygodnie i nie chce wyjść ,a pasuje by sobie wreszcie poszeł bo dużo rzeczy leży rozgrzebanych i pasuje to wreszcie skończyć.
POzdrawiam serdecznie
środa, 23 listopada 2011
czwartek, 22 września 2011
Pajęczyny z żyrafami w tle
Witajcie.
Dostałam informacje ,że jakieś pajęczyny mi tu już wisza ;)
Długo mnie nie było,teraz własnie zauważyłam że mój ostatni post był 22.06 czyli dziś mija dokładnie 3 miesiące.
Więc faktycznie pajeczyny miały prawo się tu pojawić.Ale kochane już biorę się za sprzątanie i zapraszam serdecznie do oglądania moich nowych tworków.
Dziś dam Wam odpocząć od królików.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających ;)
Dostałam informacje ,że jakieś pajęczyny mi tu już wisza ;)
Długo mnie nie było,teraz własnie zauważyłam że mój ostatni post był 22.06 czyli dziś mija dokładnie 3 miesiące.
Więc faktycznie pajeczyny miały prawo się tu pojawić.Ale kochane już biorę się za sprzątanie i zapraszam serdecznie do oglądania moich nowych tworków.
Dziś dam Wam odpocząć od królików.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających ;)
środa, 22 czerwca 2011
Dać babie sznurek to znajdzie sobie nowe hobby ;)
Wczoraj obiecałam pokazać coś nowego a wiec dotrzymuje słowa i prezentuje Wam moje pierwsze koślawe sutaszki.
Sznurki kupiłam jeszcze w zimie ,ale byłam "zawalona" szyciem królików ,i ciągle coś było ważniejsze.
W zasadzie zapomniałam o nich ,dopiero przeszukując zimowa torebkę natchnełam sie na nie.
I postanowiłam spróbować.
Na pierwszy ogień poszedł wisior a na drugi kolczyki
Tak bardzo mi sie spodobała ta technika( mimo iż bardzoooo czasochłonna) ,że własnie oczekuje na kuriera z kamieniami.
Wiem ,że nie sa idealne ale ja jako wielki antytalent jestem z nich niesamowicie dumna.
Pozdrawiam i ciesze sie że do mnie jeszcze zaglądacie
Sznurki kupiłam jeszcze w zimie ,ale byłam "zawalona" szyciem królików ,i ciągle coś było ważniejsze.
W zasadzie zapomniałam o nich ,dopiero przeszukując zimowa torebkę natchnełam sie na nie.
I postanowiłam spróbować.
Na pierwszy ogień poszedł wisior a na drugi kolczyki
Tak bardzo mi sie spodobała ta technika( mimo iż bardzoooo czasochłonna) ,że własnie oczekuje na kuriera z kamieniami.
Wiem ,że nie sa idealne ale ja jako wielki antytalent jestem z nich niesamowicie dumna.
Pozdrawiam i ciesze sie że do mnie jeszcze zaglądacie
wtorek, 21 czerwca 2011
A na tapecie dalej to samo
Fiu fiu ależ mnie tu długo nie było.
Spowodowane to było tradycyjnie moim lenistwem ;)
Ostatnie 2 miesiace upłyneły mi na szyciu królików.Chodz nie tylko, ale o tym jutro.
Jakiś czas temu powstały takie oto 3 stojaczki
I cześć króliczków które pojechały do Nowego Sącza jakis miesiac temu.
Tak wiec same widzicie wszystko po staremu.
Pozdrawiam
Spowodowane to było tradycyjnie moim lenistwem ;)
Ostatnie 2 miesiace upłyneły mi na szyciu królików.Chodz nie tylko, ale o tym jutro.
Jakiś czas temu powstały takie oto 3 stojaczki
I cześć króliczków które pojechały do Nowego Sącza jakis miesiac temu.
Tak wiec same widzicie wszystko po staremu.
Pozdrawiam
wtorek, 19 kwietnia 2011
Kiermasze,zakupy,wymianki i wiellllka palma
Miniony wekeend upłynął mi pod znakiem kiermaszy.
W sobote uczestniczyłam w kiermaszu w mojej mieścinie.Natomiast w Niedziele wybyłam pare km dalej.
W sobote ruch był kiepski mimo dobrej reklamy,natomiast w niedziele takich tłumów jeszcze nie widziałam.
Tak sie prezentowało moje stoisko w niedziele.
A takie oto cudeńka miała Kamila z Krakowa która ze mną sie wystawiała.
Tutaj sobotnie stoisko
Oraz moje ukochane wymianki.Tutaj z Kamila wymieniłam sie króliczkiem na śliczne jajo z ceramiki,oraz ramke do której musze koniecznie znaleść jakieś fajne stare zdjęcie
A tutaj wymianka z Gosią która jeszcze poznałam na wrześniowym kiermaszu i która mnie namówiła na ten kiermasz.
i Uwaga !!!
Zakupiłam sobie oto taka śliczną skrzyneczke która bedzie ze mna jeździła na kiermasze i bedą w niej wylegiwały sie królasy.
Czyż nie jest śliczna ?
A na koniec nie może zabraknąć tego co tego dnia było najważniejsze .Wielka palma która mierzyła uwaga 36,04 metra.
Zdjęcie nie koniecznie z tych ładnych ale tylko jedno udało mi sie zrobić
W sobote uczestniczyłam w kiermaszu w mojej mieścinie.Natomiast w Niedziele wybyłam pare km dalej.
W sobote ruch był kiepski mimo dobrej reklamy,natomiast w niedziele takich tłumów jeszcze nie widziałam.
Tak sie prezentowało moje stoisko w niedziele.
A takie oto cudeńka miała Kamila z Krakowa która ze mną sie wystawiała.
Tutaj sobotnie stoisko
Oraz moje ukochane wymianki.Tutaj z Kamila wymieniłam sie króliczkiem na śliczne jajo z ceramiki,oraz ramke do której musze koniecznie znaleść jakieś fajne stare zdjęcie
A tutaj wymianka z Gosią która jeszcze poznałam na wrześniowym kiermaszu i która mnie namówiła na ten kiermasz.
i Uwaga !!!
Zakupiłam sobie oto taka śliczną skrzyneczke która bedzie ze mna jeździła na kiermasze i bedą w niej wylegiwały sie królasy.
Czyż nie jest śliczna ?
A na koniec nie może zabraknąć tego co tego dnia było najważniejsze .Wielka palma która mierzyła uwaga 36,04 metra.
Zdjęcie nie koniecznie z tych ładnych ale tylko jedno udało mi sie zrobić
piątek, 15 kwietnia 2011
Baletnice ;)
Witajcie kobitki.
Ja jak zwykle tylko na momencik.
W tym tygodniu gonie jak szalona po mieszkaniu i nie wiem w co ręce włożyć.Dziś na szczęście mam troche luzu .Postanowiłam sobie że już dziś tylko sprzątanie, i ewentualnie pakowanie aniołów.
A jutro od rana będę na kiermaszu w mojej mieścinie ,zostałam zaproszona więc nie wypadało odmówić ;))
W niedziele kolejny kiermasz, za bardzo sie do niego nie przygotowałam bo dopiero w poniedziałek dostalam wiadomość ze mogę w nim wziąść udział.Więc bedzie co bedzie mam troche aniołów ,królasów też ostatnio troche przybyło i kurczaków.Niestety broszek nie udało mi sie doszyć.
Takie oto baletnice ostatnio powstały
A ile sie nawściekałam przy tych wstążkach to tylko ja wiem
Oraz tradycyjnie już króliczki wybrałam tylko te dwa gdyż inaczej niż zwykle uszyłam ubranko .
Pozatym jestem bardzo zadowolona z efektu więc sie postanowiłam pochwalic ;))
Pozdrawiam Was serdecznie ;)
Ja jak zwykle tylko na momencik.
W tym tygodniu gonie jak szalona po mieszkaniu i nie wiem w co ręce włożyć.Dziś na szczęście mam troche luzu .Postanowiłam sobie że już dziś tylko sprzątanie, i ewentualnie pakowanie aniołów.
A jutro od rana będę na kiermaszu w mojej mieścinie ,zostałam zaproszona więc nie wypadało odmówić ;))
W niedziele kolejny kiermasz, za bardzo sie do niego nie przygotowałam bo dopiero w poniedziałek dostalam wiadomość ze mogę w nim wziąść udział.Więc bedzie co bedzie mam troche aniołów ,królasów też ostatnio troche przybyło i kurczaków.Niestety broszek nie udało mi sie doszyć.
Takie oto baletnice ostatnio powstały
A ile sie nawściekałam przy tych wstążkach to tylko ja wiem
Oraz tradycyjnie już króliczki wybrałam tylko te dwa gdyż inaczej niż zwykle uszyłam ubranko .
Pozatym jestem bardzo zadowolona z efektu więc sie postanowiłam pochwalic ;))
Pozdrawiam Was serdecznie ;)
wtorek, 5 kwietnia 2011
Wiosna wiosna ,wiosna ach to Ty
sobota, 26 marca 2011
Moje zdobycze
Witajcie kobitki.
Wpadłam tylko na chwileczke (jak zwykle zresztą ) aby sie Wam pochwalić moimi zdobytymi tkaninami w tym tygodnia.
Żuczki i materiał który zapewne już znacie kupiony wczoraj w Krakowie.
Natomiast kropeczki i krateczka kupione w sklepie internetowym.
Kropeczki udało mi sie kupić prawie identyczne jak z poprzedniego postu tyle że aż o połowe tańsze.
A więc po niedzieli zabieram sie do szycia.
A na weekend w planach mam robienie jajek styropianowych;)
Sympatycznego i słonecznego weekendu Wam życze
Wpadłam tylko na chwileczke (jak zwykle zresztą ) aby sie Wam pochwalić moimi zdobytymi tkaninami w tym tygodnia.
Żuczki i materiał który zapewne już znacie kupiony wczoraj w Krakowie.
Natomiast kropeczki i krateczka kupione w sklepie internetowym.
Kropeczki udało mi sie kupić prawie identyczne jak z poprzedniego postu tyle że aż o połowe tańsze.
A więc po niedzieli zabieram sie do szycia.
A na weekend w planach mam robienie jajek styropianowych;)
Sympatycznego i słonecznego weekendu Wam życze
czwartek, 17 marca 2011
Króliczarnia ?
Dobry wieczór ;)
A oto czym w ostatnim czasie się zajmowałam.
Dostałam zamówienie na 30 sztuk króliczków.Jakimś cudem wyrobiłam się nawet 3 dni przed planowanym terminem.
Golaski ;)
Tą tkanine wypatrzyłam na blogu "kuferek Ulci" i poprosiłam Ule żeby mi taką kupiła.Do dziś nie moge sie doprosić o numer konta żeby za nią zapłacić.
Ula tak więc po raz kolejny prosze napisz mi ten numer !
I całość ;)
Dobranoc
A oto czym w ostatnim czasie się zajmowałam.
Dostałam zamówienie na 30 sztuk króliczków.Jakimś cudem wyrobiłam się nawet 3 dni przed planowanym terminem.
Golaski ;)
Tą tkanine wypatrzyłam na blogu "kuferek Ulci" i poprosiłam Ule żeby mi taką kupiła.Do dziś nie moge sie doprosić o numer konta żeby za nią zapłacić.
Ula tak więc po raz kolejny prosze napisz mi ten numer !
I całość ;)
Dobranoc
czwartek, 24 lutego 2011
Chwalę się ;)
Wpadłam tylko na maleńka chwile,po prostu bardzo chciałam się Wam pochwalić dwiema rzeczami.
Jakiś czas temu brałam udział w zabawie u Lejdik.
Dała jakieś dziwaczne zdjęcie i trzeba było szukać czegoś co Jej udało sie sfotografować.Po pewnym czasie zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno coś tam jest czy czasami lejdik nie ma omamów ;))
Co prawda nie zgadłam ale ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu dostałam od Lejdika nagrodę pocieszenia którym jest uroczy ptaszorek ;))
Ptaszorek jeszcze czeka na swój wielki dzień kiedy usadowię go tam gdzie postanowiłam.
Jak już będzie wisiał tam gdzie jego przeznaczenie na pewno Wam pokaże;))
Drugą rzecza którą sie pochwale to wygrane candy na blogu Aśki "moja chwila"
Bardzo Ci dziekuje Anieliczka śliczna.Ma już swoje miejsce na mebelkach ;))
I żeby nie było ,że dalej sie lenie to przedstawiam Wam całkiem nową Anielice.
Inne tez juz prawie gotowe zostało tylko polakierować ale nie chce smrodzić na taka pogode w domu
Pozdrawiam Was z zasypanej i zimnej Małopolski ;)
Jakiś czas temu brałam udział w zabawie u Lejdik.
Dała jakieś dziwaczne zdjęcie i trzeba było szukać czegoś co Jej udało sie sfotografować.Po pewnym czasie zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno coś tam jest czy czasami lejdik nie ma omamów ;))
Co prawda nie zgadłam ale ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu dostałam od Lejdika nagrodę pocieszenia którym jest uroczy ptaszorek ;))
Ptaszorek jeszcze czeka na swój wielki dzień kiedy usadowię go tam gdzie postanowiłam.
Jak już będzie wisiał tam gdzie jego przeznaczenie na pewno Wam pokaże;))
Drugą rzecza którą sie pochwale to wygrane candy na blogu Aśki "moja chwila"
Bardzo Ci dziekuje Anieliczka śliczna.Ma już swoje miejsce na mebelkach ;))
I żeby nie było ,że dalej sie lenie to przedstawiam Wam całkiem nową Anielice.
Inne tez juz prawie gotowe zostało tylko polakierować ale nie chce smrodzić na taka pogode w domu
Pozdrawiam Was z zasypanej i zimnej Małopolski ;)
piątek, 4 lutego 2011
Jakoś się udało ;)
Uff skończyłam.
W tym tygodniu zakupiłam w Lidlu kawał materiału na którym widniał napis narzuta.
Ale ja postanowiłam ja zrobić po swojemu.
Kupiłam ocieplinke ( zdecydowanie za cienką grubsza byłaby lepsza ) włożyłam miedzy materiał i zabrałam sie za szycie.
I szyłam i szyłam i szyłam i szyłam i nie wiem jakim cudem skończyłam .
Masakrycznie źle szyje sie taki duży kawał materiału.
Tak więc kobiety szyjące patchwork WIELKI SZACUN DLA WAS.
Tak wyglądał ten kawał materiału.
A tak po tym jak wziełam go w obroty,Jeszcze musze ja wyprasować ,ale to już jutro ;))
W tym tygodniu zakupiłam w Lidlu kawał materiału na którym widniał napis narzuta.
Ale ja postanowiłam ja zrobić po swojemu.
Kupiłam ocieplinke ( zdecydowanie za cienką grubsza byłaby lepsza ) włożyłam miedzy materiał i zabrałam sie za szycie.
I szyłam i szyłam i szyłam i szyłam i nie wiem jakim cudem skończyłam .
Masakrycznie źle szyje sie taki duży kawał materiału.
Tak więc kobiety szyjące patchwork WIELKI SZACUN DLA WAS.
Tak wyglądał ten kawał materiału.
A tak po tym jak wziełam go w obroty,Jeszcze musze ja wyprasować ,ale to już jutro ;))
wtorek, 1 lutego 2011
Wzięłam sie do roboty
niedziela, 16 stycznia 2011
Takie tam bzdety i aukcja
Witajcie.
Mamy już Nowy Rok a u mnie na stronie ciągle króluje stary.Więc pora coś nabrazgolić.
Moja Oliwka w tym tygodniu skończyła 5 lat ,wczoraj mieliśmy taka mała imprezkę w gronie najbliższych.Było głośno i bardzo wesoło ;))
Tylko myślę ,że moja przyszła bratowa mnie chyba nie lubi.Otóż moja córka powiedziała jej kiedyś,że chciałaby mieć flet ;/ i właśnie go wczoraj dostała.I chyba wiecie co to oznacza.Dziś od bladego świtu jeszcze dobrze oczu nie otworzyła a już na nim grała.Ciekawe ile jeszcze wytrzymam zanim wywalę go za okno.Myślicie ,że flet można jakoś zepsuć ? Niestety baterii to ,to nie posiada a więc ta opcja odpada ;)
No nic idę sprzątać bo wczoraj już nie miałam siły.
A jeszcze jedno,kilka dni temu wystawiłam króliczka na aukcje dla WOŚP aukcja trwa do środy.Gdyby znalazła się osoba wśród Was która zechciałaby mieć go u siebie to zapraszam do licytacji .Pieniądze idą na szczytny cel.
http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=461615
Mamy już Nowy Rok a u mnie na stronie ciągle króluje stary.Więc pora coś nabrazgolić.
Moja Oliwka w tym tygodniu skończyła 5 lat ,wczoraj mieliśmy taka mała imprezkę w gronie najbliższych.Było głośno i bardzo wesoło ;))
Tylko myślę ,że moja przyszła bratowa mnie chyba nie lubi.Otóż moja córka powiedziała jej kiedyś,że chciałaby mieć flet ;/ i właśnie go wczoraj dostała.I chyba wiecie co to oznacza.Dziś od bladego świtu jeszcze dobrze oczu nie otworzyła a już na nim grała.Ciekawe ile jeszcze wytrzymam zanim wywalę go za okno.Myślicie ,że flet można jakoś zepsuć ? Niestety baterii to ,to nie posiada a więc ta opcja odpada ;)
No nic idę sprzątać bo wczoraj już nie miałam siły.
A jeszcze jedno,kilka dni temu wystawiłam króliczka na aukcje dla WOŚP aukcja trwa do środy.Gdyby znalazła się osoba wśród Was która zechciałaby mieć go u siebie to zapraszam do licytacji .Pieniądze idą na szczytny cel.
http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=461615
Subskrybuj:
Posty (Atom)