Prawda jest taka że od tygodnia intensywnie przygotowuję się do kiermaszu.I nie mam nic skończonego wszystko rozgrzebane.
Właśnie kątem oka spojrzałam na stół w kuchni i jest tam istne pobojowisko.
Teraz jestem na etapie broszek.Które śnią mi sie już po nocach.
Tak więc wiecie juz czemu jestem zmęczona a zła ?
No coż wczoraj sie dowiedziałam że dziewczyna która ze mna wspólnie wynajeła stoisko rezygnuje.
Tak więc będe sobie sama siedziała :( gdy ma sie towarzysza szybciej czas leci :((
Kochane lece dalej pracować 10 min przerwy wystarczy
Pozdrawiam i jak tylko sie odrobię to coś wrzucę ;)
trzymaj się mocno! i nie zapomnij odpocząć
OdpowiedzUsuńMagdziu a gdzie ten kiermasz się odbywa? Szkoda że nie wiem kiedy i gdzie są takie kiermasze bo chętnie bym spróbowała "pokazać światu" moje aniołki i czarownice :))) Trzymam mocno kciuki by wszystko udało Ci się na medal i co najważniejsze były wymierne efekty wystawiania Twoich cudeniek. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUlcia to może jesteś chętna aby spróbować?
OdpowiedzUsuńTo tez mój pierwszy kiermasz więc byśmy sie przekonały "z czym sie to je" i jak to smakuje.
Kiermasz 19 września
Chciałam do Ciebie napisać wiadomość prywatną ale nigdzie nie znalazłam takiej opcji
Gdybyś miała pytania to mój numer gg 6638656