poniedziałek, 13 grudnia 2010

popierniczony wpis ;)

Witajcie zaglądające duszyczki.

Wpadłam pokazać Wam moje wczorajsze wypieki.
Pierniczków upiekłam mase bo aż z 3 porcji a zostało juz niewiele i zapewne przed świetami trzeba bedzie jeszcze upiec troche.
Są przepyszne a w domu pięknie pachnie przyprawą korzenną.





A tu jeszcze moje tildziątka ( jeden jutro dotrze do swojego nowego domu a drugi jeszcze szuka domku na zime ;))jeszcze Wam ich nie pokazywałam.W zasadzie to sporo królasów tu nie pokazałam bo zwyczajnie szyłam i już za chwile ich nie miałam.Mozna śmiało powiedzieć że w tym roku Mikołaj wiele razy sie u mnie zaopatrywał w prezenty ;)

4 komentarze:

  1. I doskonale rozumiem tego Mikołaja, bo wybiera tylko najpiękniejsze prezenty z duszą, a Twoje królisie Aniołku takie właśnie są. Ciasteczka bardzo udane, od razu pojawia się ślinotok :) Pozdrawiam cieplusio :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pachnąco, świątecznie i do tego ślicznie :) Wcale się nie dziwię mikołajowi, że pisał listy do Ciebie ;) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jej jakie te pierniczki muszą być pyszne normalnie mam na nie ochotę zapraszam na bloga mojej przyjaciółki Oli i mojego robimy własny program o nazwie iAnea
    mamy już bardzo dużo komentarzy zdaża się nawet krytyka,którą staramy się znosić napisz nam komentarz a link tej stronki to
    ianea.blogspot.com
    ciągle dodajemy coś nowego
    pozdro Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielsko piękne te pierniki, to i diablo smaczne muszą być;)) Kochana, gdzie był ten kiermasz, bo małopolska to dłuuuga i szeroka, a chciałam Ci dać znać, że w niedzielę szykuje się impreza za free w Krzeszowicach, jeśli masz blisko i masz czas, daj znać, podam namiary.
    Króliczki są bossskie!!! Straszne słodziaki, bardzo mi się podobają:))Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń